Dziś wersja elegancko: brązowo, kremowo - czarno. Z małym bałaganem na boku głowy :)
I o ile nabieram pewności we władaniu pędzelkami i dobierani kolorów - na żywo wygląda fajnie, efekt mnie zadowala, to zrobienie "idealnego" zdjęcia graniczy z cudem. Żadne z poniższych nie zadowala mnie w 100 %, a zrobiłam ich około 100 !!! Proszę mi wybaczyć, wkładam całe serce i wszystkie umiejętności jakie posiadam w zrobienie zarówno makijażu jak i zdjęć. I nie wiem czemu ale wena na malowanie nachodzi mnie zawsze wieczorem, pod wieczór kiedy jest już ciemno ...
Komentarze
Prześlij komentarz
Jeśli byłeś ..., widziałeś ..., czytałeś..., oglądałeś...,
Proszę zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza ...
Jestem też ciekawa Twojej opinii na poruszany prze ze mnie temat :).
Z góry Dziękuje - Moni :*