Jak wspomiałam w poprzednim poście, moje zdobycze zakupowe podzieliłam na III części i dziś zapraszam was na II a w niej do zobaczenia są lakiery do paznokci - zakupione zarówno stacjonarnie jak i internetowo ...
Stacjonarnie odwiedziłam Super Pharm i tam zakupiłam 4 lakiery
- dwa Life o nr 02 i 73
- dwa Rimmel 12 i 62 by Rita Ora
Internetowo - poszalałam, właściwie poszukiwałam lakieru Essie z letniej kolekcji - w trakcie poszukiwań natknęłam się na strone Makeuper.pl, właściwie witrynę, platformę dla urodomaniaczek, kosmetykomaniaczek, lakieromaniaczek - właściwie dla każdej kobiety/dziewczyny, która ma pasje do kosmetyków różnych i malowania się lub paznokci - można udostępniać swoje makijaże, zdobienia paznokci jak i dodawać recenzje produktów) - i tam wypatrzyłam lakier w odcieniu który mnie interesował ale był marki mi bliżej nie znanej ...
Więc zaczęłam poszukiwania od nowa - tylko już innego produktu. Iznalazłam sklepik Maani.pl, z samymi lakierami do paznokci - był i mój Essie i Barry M i nie tylko. Szybko przekalkulowałam czy wydać na lakier szt 1 - 34 zł czy 20,70 zł. Rachunek był prosty - zdecydowałam się na lakiery BarryM za 20,70 zł - szt. Tak się rozszalałam, że zamiast jednego góra dwóch no maksymalnie trzech lakierów kupiłam 6 :). A co ?! Kto zabroni biednemu bogato żyć ?! :).
Zamówiłam lakiery BarryM Gell Nail Effects w kolorach:
- GNP 5 Bluberry
- GNP 8 Grapefruit
- GNP 18 Mango
- GNP 15 Guava
- GNP 12 Green Berry
- GNP 25 Kiwi
Muszę przyznać, że w serii Gell jest jeszcze kilka uroczch kolorów. Zaryzykowałam bardzo, bo zupełnie nie znam tych lakierów a kupiłam ich aż 6 !!! jeśli okażą się dobre - tak jak opisywała je Agatka84 na makaup'erze (recenzję znadziecie [TU]) to skuszę się jeszcze na kilka - tym bardziej, że po złożeniu zamówienia otrzymałam rabat 5% na następne zakupy :) a z tymi zakupami otrzymałam malusieńki prezent, który tajemniczo był przyczepiony do paragonu ... tego się nie spodzieałam.
Zacznę od prezentacji lakierów BarryM - bo ich nie znam i strasznie mnie intryguje i ciekawi jak będą wyglądały kolory i jak będą się sprawowały na paznokciach ...
Zakupy z Maani.pl prezentują się następująco:
Lakiery mają dość żadką, wodnisą konsystencje - dwie warswty są potrzebne aby pokryć paznokieć. Mimo wodnistości konsystencji maluje się przyjemnie, nie uciekaja i nie spływają z paznokcia, nie skapują z pędzelka - brudząc wszystko dookoła. Wysychają względnie szybko. Mają bardzo klasyczny pędzelek - dość wąski. Z racji tego, że ostatnio większość lakierów ma nieco szersze pędzelki (Eveline czy Rimmel) zdołałam się już do nich przyzwyczaić. Mimo to maluje się wygodnie gdyż ładnie się "rozcapierza". Kolor intensywny. Wykończenie żelowe - takie ładnie błyszczące :). Lakier jak by gęstnieje podczas malowania.
BarryM GNP 5 - Bluberry
BarryM GMP 12 - Green Berry
BarryM GNP 18 - Mango
BarryM GNP 8 - Grapefruit
BarryM GNP 15 - Guava
Czyż nie są urocze ???
Wstępnie jestem zauroczona ich jakością i wykończeniem. Kestia sprawdzenia trwałości i podejmę decyzję czy skuszę się na kolejne sześć :).
W Super P skusiłam się tylko na cztery lakiery. Dwa to ichniejsza marka Life i dwa Rimmela z kolekcji Ritty - przy okazji załapałam się na promo - przy zakupie dwóch lakierów, torba w prezencie.
Z Lifa wybrałam niby to bezbrawny ale pomarańczowy lakier z drobinkami pomarańczowymi i bezbarwny z biało - czerwonymi kropeczkami (ostatnio mam jakiś sentyment do kropek). Od Rity wybrałam dwie połyskujące pastele tę niebieską i taką ala różową.
Rimmel by Rita Ora
END of part II :)
Tak się prezentuje część II Wielkiego "hola" zakupowego :). W przygotowaniu część III i ostatnia pt. "Zdobycze drogeryjne". Ale na tę będzieice musiały chwilunie poczekać gdyż HeBe swoją promocję jak zwykle rozciąga w czasie ... i tak się zastanawiam od kiedy SallyHansen (u nas w Polonii) ma w ofercie kosmetyki do makijażu ?!
Przy oakzji wspomnę tu o zmywaczu do paznokci, który bardzo, bardzo mocno pomógł mi i ułatwił zadanie - gdyż nałożyć sobie jednego dnia osiem różnych lakierów, jeden po drugim ... to jest wyzwanie. Idealny we współpracy okazał się zmywacz w słoiczku, wypełniony gąbeczką nasączoną roztworem :) zmywającym - ten akurat mam od L'oreala (Bourjois też chyba jeszcze taki ma i Maybellin - 19,99). Mega wygodny - mega oszczędność czasu, akesoriów, bez smrodku. Tylko średnio nadaje się do zmywania brokatów, ponieważ drobinki mają ostre krawędzie i szarpią, zachaczają o gąbeczkę - mechacąc ją i dziurawiąc. Przez co przy kolejnych zmywaniach na paznokciach pojawiają się drobinki gąbeczki.
A oto kolejna magiczna 6 lakierów BarryM, która wpadła mi w oko:
Śliczności :) Miałam lakiery z Barrym M i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńteż je polubiłam :)
Usuńpiękne te z Barry! <3
OdpowiedzUsuńdodam, że bardzo piękne - dzień pierwszy przeżyły bez uszczerbku - jutro będzie sądny dzień bo zabieram je (na paznokciach) do pracy. Jestem bardzo ciekawa, pełna nadziei i optymizmu.
UsuńPierwszy niebieski lakier boski :)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z wami w 100%. Sa piekne i nie zaluje wydania ani jednej zl na nie. Juz mam upatrzona kolejna 6! Od dzis rozppczal sie test wytrzymalosci
OdpowiedzUsuńWspaniały ten błękitny lakier!
OdpowiedzUsuńPodobny odcień oile mnie pamięć nie myli ma SallyHansen - ale tam zwysychaniem i ztrwałością jest lekko na bakier ...
Usuńjakie piękne kolorki !!! *.* zakochałam się w KAŻDYM !
OdpowiedzUsuńRozumiem twoje zakochanie - uwierzcie nie było łatwo się zdecydować. najpierw poszukiwałam jednego a jak zagłębiłam się w kolory to wpadłam ... ten jest piękny i tamten uroczy a i jeszcze ten. I się uzbierało sześć. Teraz to już można powiedzieć, że prawie 12 - gdyż na następną szóstkę odkładam złotówki ...
UsuńSuper te kolorki z barry m! Ja mam lakier 703 z kolekcji rity ory ale nie pryzpadł mi do gustu - już od początku mi się smużył a po trzech tygodniach zgęstniał...
OdpowiedzUsuńNie dość, że mają piękne kolory, ładne, lśniące wykończenie to jeszcze długo wytrzymują. Osobobiście uważam lakier za Chad - jeśli ze mną w mojej pracy (zaliczając dostawę) lakier na paznokciach wytrzyma 3 dni . Ten dał radę !!! ah i jeszcze mega szybko wysychają.
UsuńJeśli chodzi o Rite to gęstość tych lakierów nie przypadła mi do gustu. Co racja to racja smużą się strasznie i nawet przy dwóch warstwach nie jest idealnie ... .