Dawno mnie nie było - nic nie napisałam ... a to z powodu rewolucji szablonowych, które właściwie dobiegły już, prawie końca ... jeszcze właściwie tylko napis na górze - zmieni kolor i zastanawiam się nad dodaniem link coś tam coś tam ...
Mam nadzieję, że nowa szata graficzna wam się podoba - tak bardzo jak mi. Strasznie
się cieszę, że bloguś nareszcie, wreszcie wygląda tak jak chciałam. Kreseczka
idealnie mnie zrozumiała - a efekt jej pracy i naszych wspólnych pomysłów
możecie już podziwiać ...
Dziś postanowiłam podzielić się z wami moją pielęgnacją cielesną, przelecimy
:) przez wszystkie etapy począwszy od włosów na stopach skoczywszy. Niestety
nie wszystkie produkty będą na zdjęciach - gł. dlatego, że się zdenkowały a opakowanie
nieopatrznie wywaliłam ... ale opiszę, wspomnę, że coś takowego jest czy też
powinno być na zdjęciu. Jakoś na dniach będę uzupełniać braki więc fotki się
pojawią.
Już bez zbędnego gadania zapraszam na:
Pielęgnację Włosów:
W tej kategorii właściwie jeden produkt jest stały i niezmienny jest to
olejek Avonu - Advance Techniques, serum na rozdwojone końcówki. Idealny
produkt, pięknie pachnie, nie obciąża mi włosów - nie przetłuszcza. Włosy są
miękkie, gładziutkie, łatwo się rozczesują, nie plączą się.
Szampony to produkty, które najczęściej zmieniam. Jeszcze nie znalazłam
ideału, choć chyba jestem blisko bo po dwóch butelkach zużytych sięgnęłam po
trzecią Nivea Diamond - Volume. Pięknie pachnie .... myje włosy bez obciążania,
przetłuszczania, łupieżu ... włosy są miękkie, świecące ...
Z racji tego, że chyba, a raczej na pewno jestem kosmetyko maniaczką, sięgam
po nowości, nawet po te - kiedy mam przeczucie, że mogą się nie sprawdzić ...
wiele oczekiwałam po tych produktach - mam tu na myśli szampon i olejek z nowej
linii GlissKura - Million Gloss. Po pierwszym użyciu byłam mile zaskoczona.
Włosy były takie jedwabiste, mięciutkie, lejące i nie przetłuściły się. Ale już
przy drugim i trzecim i kolejnym użyciu tej lesistości włosów nie było.
Właściwie pojawiła się konieczność mycia włosów codziennie - bo ile zaraz po
umyciu były znośne, tak następnego dnia robiły się matowe i bez wyrazu.
Odżywek do włosów z reguły nie używam bo jest to dla mnie opłakane w skutkach,
zazwyczaj włosy mi się zaczynają przetłuszczać albo/i pojawia się łupież. Za
maskami też nie przepadam bo nie mam do nich cierpliwości ...
Pojawił się suchy szampon Batise - postanowiłam go poużywać i zobaczyć jak
się sprawdzi - chodziło mi o to żeby nie myć głowy codziennie a to stępienie włosów
i ich matowość strasznie mnie denerwowały ... więc takie szybkie odświeżenie
włosów i zdał egzamin, jestem zadowolona, nie zostawiał siwego nalotu ma
włosach pomimo rozczesywania, ładnie pachnie ...
pielęgnacja włosów: GlissKur szampon i olejek, Nivea szampon, Avon - serum na kóńcówki, Batist suchy szampon |
Pielęgnacja Twarzy:
I od czego by tu zacząć ... ??? zacznę od kremów.
Z racji tego, że w okresie jesienno - zimowym, moja cera diametralnie się
zmienia - pielęgnacja też musi. W ubiegłych latach zmagałam się i walczyłam z
odwodnieniem skóry - zwykłymi kremami, może o nie co bogatszej konsystencji ale
efekt był nie zadawalający. W tym roku robiąc porządki kosmetyczne odkryłam
krem Avene a jego recenzje możecie przeczytać [Tu]. Z
racji tego, że krem zaczął działać a mój problem stawał się coraz mniej
widoczny - umiałam nazwać problem mojej cery - odwodnienie (moja cera nadal
jest mieszana/tłusta a w okresie klimatyzacji i suchego powietrza się
odwadnia). Avene powoli się denkuje ... niestety ... tak więc musiałam poszukać
jakiegoś zastępstwa i mój wybór padł na Tołpe dermo face Hydrative - nawilżający
kem odprężający, wybrałam krem o bogatej konsystencji (co prawda do cery
wrażliwej, normalnej i suchej - krzywdy nim nie powinnam sobie zrobić)
podrażnionej - odwodnionej z SPF 15
Krem na noc to również produkt Tołpy - Relift 45+ - liftingujący krem
regenerujący. Co prawda do 45+ troszkę mi brakuje ... wykopałam go z moich
zapasów. Myślę, że w okresie zimy, kiedy to nasza cera wystawiona jest na
mrozy, drastyczne zmiany temperatur, klimatyzowane pomieszczenia a co za tym
idzie suche powietrze - przeżywa istny horror, potrzebuje intensywniejszego
wsparcia. Na szkoleniu jakie odbyłam Pani Edyta kosmetolog powiedziała, że
kremy powinno dobierać się pod wiek skóry a nie wiek nasz - producenci podają
wiek aby łatwiej było - teoretycznie wybrać odpowiedni kosmetyk. A kosmetyki z
danej linii 35+, 45+ czy 55+ będą się różniły nie co składem i stężeniem
składników, te dla starszej skóry będą intensywniejsze.
Tak więc na dzień bogaty krem nawilżający a na noc intensywny regenerujący
...
W tej kategorii pielęgnacji pojawiła się maść witaminowa, którą stosowałam
na usta ewentualnie na twarz w okresach wysokich mrozów ...
Moją twarzową pielęgnację uzupełniają maseczki i peelingi.
Niestety peelingu tu nie ma ... zdenkował się a pustą tubkę od tak po prostu
wywaliłam. Ale muszę sobie go odkupić i jak tylko to zrobię umieszczę zdjęcie
produktu - aczkolwiek możecie o nim poczytać w moich The Best ... ciakach, a
mam tu na myśli produkt Dax Cosmetics Mikrodermabrazja.
Co do maseczek bardzo lubię maseczki typu pell of. A poza nimi do moich
ulubieńców należą:
Eveline Koenzym Młodości Q10plusR - aktywna maseczka termiczna - powiedziała
bym, że peelingująca. Nie wystarczy nałożyć ją na twarz i odczekać swoje i spłukać.
Nakładamy ją na twarz i wykonujemy masaż - całą instrukcję znajdziemy na
opakowaniu. Bardzo dobra, świetna maseczka - pięknie oczyszcza w bardzo przystępnej
cenie.
i maseczki Tołpy - mam swoje cztery ulubione
Tołpa dermo face, strefa T: maska - peeling - żel 4w1 oczyszczająco -
matująca
Tołpa dermo face, futuris 30+: maska - ekspres witalizująco - nawilżająca na
twarz, dekolt, szyję i biuts
Tołpa dermo face, hydrativ: maska - kompres nawilżająco - odprężająca na
twarz, szyję i pod oczy
Tołpa dermo face, hydrativ: maska - peeling hydroenzymatyczny na twarz,
szyję i dekolt.
Rewelacja !!! polecam wypróbować. Maski występują w saszetkach po 6 ml.
Uwielbiam. Sa nie, co droższe ale warte swojej ceny.
No i Uriage - maseczka nawilżająca, którą nakładam na twarz i zostawiam na
całą noc.
Demakijaż czy też oczyszczanie -
Garnier - płyn micelarny o nim możecie poczytać [TU] - wsparciem dla
niego ma być Nowość eskpresowy, dwuazowy płyn do demakijażu - po pierwszym
użyciu mogę powiedzieć, że jest ok i nie pozostawia tłustej tafli na oczach
...
I mój faworyt, ulubieniec - Tołpa dermo face, żel do mycia twarzy i oczu -
nie wysusza, nie przesusza, nie podrażnia, nie uczula - pięknie oczyszcza,
pozostawiając skórę gładką i czystą ...
i ... Physiogel, który mnie nie zachwycił ... użyłam go jak na razie dwa
razy ... i uczucie po nie należało do najmilszych. Poczekamy jeszcze na
bardziej szczegółową ocenę ...
Pielęgnacja Ciała ...
Żel czy też olejek, mydło .... czy co tam kolwiek innego - zmienia się u
mnie jak w kalejdoskopie. Nie jestem wierna jednemu produktowi do mycia ciała
... skończy się jeden, wybieram następny - zazwyczaj inny - prawie nigdy nie
ten sam. Czym się kieruję przy wyborze .... ??? głównie zapachem, ceną, kolorem
dopiero później marką i opakowaniem. Tym razem jest to Adidas ...
Co do peelingów i balsamów czy mleczek to jestem wierna.
Mleczko od lat jest to samo - Nivea granatowe, lubię je za zapach,
konsystencję i nawilżenie, nawet za tę delikatną warstwę jaką zostawia na
skórze.
Jeżeli chodzi o balsamy czy też produkty anty cellulitowe od zawsze wybieram
Eveline, zawsze. Kiedyś nie lubiłam tych rozgrzewających po parzyły - teraz nie
ma znaczenia. Akurat wykańczam - ichniejsze nowości:
z linii Dermapharm termoaktywne serum do ciała i wyszczuplający krem - serum
z efektem chłodzącym, zamiennie z Diamentowym serum wyszczuplającym 4D a
uzupełnieniem jest peeling - złoty peeling - masaż, drenujący z kofeiną 4d.
Strasznie lubię ich kosmetyki, może to efekt placebo ale wydaje mi się, że
działają ... cellulit się zmniejsza, skóra staje się gładsza, bardziej napięta,
ujędrniona. (co prawda nie jest też tak, że tylko stosuje kosmetyki - a ero
ćwiczeń i diety, staram się aby wszystko się ładnie uzupełniało i wspierało
swoje działania)
pielęgnacja ciała: mleczko Nivea - nawilżające, slimy od Eveline, peeling Eveline i żel Adidasa |
Pielęgnacja Dłoni i Paznokci ...
Jeśli chodzi o paznokcie to zdecydowanie i niezmiennie, od kiedy się
pojawiły na rynku odżywki diamentowe Eveline - stosuje ją zgodnie z zaleceniami
i nie, jako odżywkę i jako bazę pod lakier. Moje paznokcie są twarde, nie
rozdwajają się, nie łamią i szybciej rosną.
Zmorą moją są skórki, które rosną jak szalone i są suche ... dlatego też
właśnie do pielęgnacji paznokci dołączają dwa produkty SallyHansen - żel do
usuwania skórek i masełko nawilżające ...
W kwestii dłoni - znów Eveline - krem Młode Dłonie 8w1 i peeling Młode
Dłonie 8w1. Produkty o idealnej konsystencji i działaniu, choć ostatnio krem
został wsparty maścią witaminową ...
Uzupełnieniem pielęgnacji dłoni są zestawy maski i peelingu od Perfecty czy
Eveline. Staram się raz w tygodniu wykonywać sobie taki zabieg ponieważ w
okresie zimy moje ręce wyglądają koszmarnie, zwłaszcza skóra w przestrzeniach między
palczastych - przypomina skórę żółwia, jest mocno wysuszona, podrażniona ...
pielęgnacja dłoni: masko -peelingi, krem 8w1 Eweline, peeling 8w1 Eweline, odżywki Eveline. Żel i masełko na walkę ze skórkami, maść witaminowa ... |
I na sam koniec
Pielęgnacja Stóp ...
Do pielęgnacji stóp używam właściwie produktów do ciała ... peelingów,
balsamów czy kremów do rąk ... choć muszę zainwestować w jakiś krem z większą
ilością, stężeniem mocznika. Bo co prawda tragedii nie ma ... Ale lepiej zapobiegać
niż walczyć/ leczyć ...
I tak oto prezentuje się moja pielęgnacja ...
Raz w tygodniu, ewentualnie raz na dwa tygodnie urządzam sobie "Mój
dzień SPA". I takiego dnia są dwie wersje z farbowaniem włosów lub bez
farbowania włosów ... Generalnie jest to dzień kiedy poświęcam dużo czasu na
"dopieszczenie się". Wtedy to w ruch idą maseczki, peelingi, balsamy itp.
itd. ...
o kurczę, ale tego dużo! ;o
OdpowiedzUsuńdużo - bo wszystko, każdy kawałek/element ciała ... a, że nie jeden kosmetyk ... a jak się wizualnie podoba ???
OdpowiedzUsuń