Moc plastiku - słów kilka o programach lojalnociowych

Do plastiku - kart jesteśmy przyzwyczajone. Banki swego czasu atakowały nas nimi z każdej strony: płatnicze, debetowe, kredytowe ... Portfele się nie domykają. Teraz nadszedł czas na sklepy i ich programy lojalnościowe. Wszystko ładnie, pięknie - ale co się z tym wiąże. Głównie chodzi o to, żeby nasz portfel, nasze złotówki wylądowały na koncie danego sklepu.  Opowiem o 3 programach lojalnościowych z jakimi możemy się spotkać w naszych "kochanych" drogeriach.


Zacznę od największego i najbardziej "skomplikowanego" programu jaki możemy spotkać w drogeriach Super Pharm. 

W SPP panuje program dumnie nazywany LifeStyle, zanim weszła w życie ustawa o ochronie konkurencji i konsumenta w dziedzinie aptecznej ową kartą Life można było posługiwać się na terenie całego sklepu, zarówno w aptece jak i drogerii. Teraz - od stycznia 2013 roku już tylko w kasach drogeryjnych. Najogólniej mówiąc posiadając kartę mamy zniżki na wybrane produkty - co gazetka inne i z każdego działu (z apteki też się zdarzają, są to głównie suplementy diety), dodatkowo zbieramy punkty, które możemy wymieniać na nagrody (1 punkt = 5 zł). Od niedawna weszła też opcja dopłacania punktami do wybranych przez marketingowców SPP produktów, część płacimy gotówką, kartą a część uzbieranymi punktami. Jeżeli chodzi o zniżki z kartą bywają fajne i wartą ją mieć. W okresie świąt wszelakich (św Bożego Narodzenia, dzień kobiet, dzień mamy ...) są organizowane różne bonusy. Raz, dwa razy do roku są organizowane dni karty lifestyle (zazwyczaj 2,3 dni) - podczas tych dni można zakupić wiele produktów z każdego działu w bardzo atrakcyjnych cenach, dodatkowo jeśli posiadacz zrobi zakupy w dniu swoich urodzin ilość punktów zostanie podwojona. Nagrody są z góry wybrane, ustalone. Możemy wybierać z kilkunastu różnych produktów - perfumy, szampony, lakiery do paznokci. Dodatkowo z każdą zmianą promocji mamy do wyboru 12 kuponów, które czysto teoretycznie zostały wybrane dla nas indywidualnie, na podstawie zakupów jakich dokonywałyśmy w sklepie. mówię czysto teoretycznie ponieważ w moich kuponach często pojawiają się kaszki, mleka i kosmetyki dla dzieci i niemowląt a takowych nigdy nie kupuje!!! Jeśli jednak się zdarzy, że jakiś produkt z kuponu nas zainteresuje, i nie ma go na sklepie a ważność kuponu upływa lada dzień - można przedłużyć o kolejne 30 dni - trzeba poprosić o to kasjera przy kasie. Kiedyś kupony trzeba było drukować, teraz jest lekkie udogodnienie wystarczy poinformować kasjera, że na dany produkt mamy kupon.  Nagrody za punkty moim skromnym zdaniem są za drogie, za dużo punktów trzeba zapłacić żeby odebrać jakąś nagrodę. Prosty przykład - Biosilk Jedwab do włosów 30 ml - cena regularna 9,99 bywa w promocji po 4,99 po 2,99 natomiast żeby odebrać go za punkty trzeba wydać 69 punktów a żeby uzbierać te 69 punktów musiałyśmy wydać 69 x 5 (1pkt = 5 zł) = 345 zł !!! Są i inne nagrody bardziej wartościowe - perfumy  - pojemność 30 ml. Jest też urządzenie PediLady które kosztuje nas 1399 pkt !!! cena regularna urządzenia coś ok 100 a za punkty 1399 x 5 = 6995 !!! Myślę, że było by sprawiedliwiej gdyby jeden pkt był wart 2 zł, maksymalnie 3 zł. 
Jak zdobyć taką kartę ??? nic prostszego można zarejestrować się przez internet lub w sklepie. Tylko rejestrując się przez internet należy wydrukować (choć nie jest to konieczne) formularz rejestracyjny, udać się do sklepu i odebrać kartę. Rejestrując się w sklepie kartę otrzymujemy od razu. Przy czym formularz rejestracyjny jest dość skrupulatny, prawie jak w banku, trzeba podać numer pesel !!! Jest to dość kontrowersyjne, aczkolwiek przydatne bo jeśli nie mamy karty przy sobie, podajemy numer pesel przy kasie wszystkie zniżki i promocje i punkty zostaną naliczone. Zebrane punkty przepadają po 4 latach od ostatniego użycia karty, w przypadku zgubienia karty wystarczy udać się do sklepu i poprosić o wyrobienie duplikatu, zebrane punkty nam nie przepadną a zostaną przeniesione na nową kartę.


Następna na tapetę idzie karta HeBe - tutaj jest o wiele prościej - posiadacz karty ma zniżki na wybrane produkty. Dodatkowo przy rejestracji otrzymuje się bon o wartości 10 zł do zrealizowania przy następnych zakupach o wartości minimum 50 zł. Kartę otrzymamy przy kasie wypełniając krótki formularz (imię, nazwisko, adres email,, data urodzenia) ewentualnie możemy się zarejestrować przez internet i karta przyleci do nas pocztą do domku - są dwie wersje kolorystyczne granatowa męska - różowa damska :). 

Nasza "kochana" drogeria Natura przystąpiła do programy PayBack - można zbierać punkty nie tylko w Naturze ale i u innych partnerów programu, też mamy kupony internetowe - które należy aktywować (kupon dodatkowe punkty za zakupy w empiku, realu, tankując paliwo, podwójne punkty itp, itd), jeden punk, zależy od miejsce ale mniej więcej wart jest 1 zł bądź 2 zł. Punktami można płacić np za bilety w Multikinie i można wymieniać je na nagrody. A nagrody są fajne, bardzo atrakcyjne ...



Wspomnę też, że Rossmann ma swoją kartę Rossnę ale głównie daje zniżki na nią na artykuły dziecięce









Po krótce scharakteryzowałam programy lojalnościowe, jakie zagościły na naszym rodzimym runku. Czy warto stać się posiadaczką kolejnego plastiku ??? Myślę, że warto choćby dla zniżek, albo i przede wszystkim dla zniżek. A punkty i kupony, nagrody, dopłaty to dodatkowe atrakcje. 
Fajnie też, że gazetki promocyjne Super P i HeBe mają taki sam czas obowiązywania, są dostępne w internecie, więc warto zanim wybierzemy się na polowanie - porównać gazetki i oferty :)

Komentarze

  1. Bardzo fajny i ciekawy post :) Ja mam kartę Hebe i SP. W Hebe brakuje mi zbierania punktów wymienianych na nagrody, a w SP faktycznie promocje są niezłe, ale za to zdobycie fajnej nagrody prawie niemożliwe :/

    OdpowiedzUsuń
  2. ano niestety ... zdobycie nagrody graniczy z cudem, choć jak się pomyśli ile to nas kosztowało to ciężko się wydaje punkty. Co do HeBe fakt, że mogli by jakoś urozmaicić ten program.

    OdpowiedzUsuń
  3. o masakra :D cała prawda w tym poście .. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Luźne wnioski, zebrane do czy w tzw kupę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dla mnie programy lojalnościowe są doskonałą forma na oszczędzenia sporej kwoty w rozrachunku miesięcznym. Zdecydowanie jestem za tym, aby było więcej takich kart jak https://zencard.pl gdyż my klienci bardzo na tym korzystnie wychodzimy. Jakby nie było to te zalety są na pewno obustronne i każdy jest zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. dziękuję, tylko lekko nie aktualny. teraz już nie plastik atakuje portfele A aplikacje telefony

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś ..., widziałeś ..., czytałeś..., oglądałeś...,
Proszę zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza ...
Jestem też ciekawa Twojej opinii na poruszany prze ze mnie temat :).
Z góry Dziękuje - Moni :*