Dziś jest dzień wyjątkowy bo nie trzeba iść do ... Pracy
:). Dwa tygodnie temu rozstałam się z moją czernią - w sposób drastyczny o czym
możecie poczytać
[TU].
Czas który upłynął pozwolił lekko odżyć włosom i pojawić się odrostowi ... tak
więc dziś postanowiłam na własnej skórze przetestować nowość ze stajni Loreala
- Prodigy 5 - wielowymiarowa koloryzacja na bazie mikroolejku. Po zmianie
koloru ciężko mi było wybrać nowy - ostatni był kwestią przypadku właściwie.
Nie był zły. Na początku wyszedł trochę za ciemny szczęście w nieszczęściu, że
był to Casting który z każdym myciem się wypłukiwał. I dlatego też, że kolor
mój niby jest brązowy ale ma nutkę rudości wybrałam odcień 5,30 Cynamon - jasny
złoty brąz. Swoją farbę zakupiłam w drogerii HeBe (Prodigy jest obecnie w
sprzedaży tylko w HeBe i CarreFourach) co prawda nie ma obniżki cenowej ale
przy jej zakupie dostajemy miseczkę i pędzelek - akcesoria potrzebne do farbowania
włosów. Miseczka jest fajna, dość spora, na spodzie na gumę antypoślizgową.
Uchwyt czy też rant miseczki z jednej strony również jest pokryty ową gumą.
Pędzelek ma szerokie "uzębienie", dość sztywne włosie - bardzo fajnie
i precyzyjnie aplikuje się nim farbę.
Słów kilka o
farbie ...
Standardowo
składa się z:
- Kremu
utleniającego 1
- Kremu
koloryzującego 2
- Odżywki 3
- Rękawiczki
- Ulotkę - w 3
językach, ciężko odnaleźć polski !!!
Od producenta
...
- Loreal Prodigy 5 - Wielowymiarowa koloryzacja na
bazie olejku, bez amoniaku: unikalna
kompozycja mikropigmentów dla niezwykle bogatego, wielowymiarowego koloru
mieniącego się lśniącymi refleksami ...
- Szlachetny kolor o bogatych, ruchomych
refleksach: formuła z mikropigmentami perfekcyjnie
rozprowadza kolor we włosach dla idealnie jednolitego koloru od nasady aż
po końce ...
- Satynowy blask: Technologia Transmisji Koloru oparta na mikroolejku wygładza włókno
włosa dla lepszego odbijania światła i olśniewającego, wibrującego blasku
...
- Doskonałe pokrycie siwych włosów: pasmo po paśmie przy zachowaniu naturalnego efektu koloryzacji ...
- Zmysłowa naturalność w dotyku: nawilżone, odżywione włosy, są zmysłowo miękkie i naturalne w dotyku,
wyglądają na wyraźnie zdrowsze ...
 |
Farba i gadżeciki - miseczka i pędzelek |
 |
Zawartość opakowania, Krem utleniający 1, Krem koloryzujący 2, Odżywka 3, rękaiwczki i gadżecik |
 |
Ulotka - jak widać język polski jest daleko w tyle ... |
 |
ulotka strona druga ... |
Na opakowaniu
napisane jest, że farba ma zmysłowy zapach - śmierdzi !!! może niezbyt
intensywnie, ale do zmysłowego zapachu owej woni jaka się wydobywa jest
daleko.
Nowa wizja
koloru L'oreal Paris - 100 lat po wynalezieniu koloryzacji włosów L'oreal Paris
wprowadza swoją pierwszą farbę z Technologią Transmisji Koloru opartą na
mikroolejku.
Tak więc do
miseczki wlewamy krem utleniający a następnie krem koloryzujący i dokładnie
mieszamy do uzyskania jednolitej barwy i konsystencji - farba ma kremową,
gęstą konsystencję - śmierdzi - aplikuje się ją łatwo, nie spływa z głowy i nie
ucieka między palcami. I jak to bywa z farbami dwa sposoby aplikacji,
Pierwszy -
włosy farbowane na podobny odcień lub farbowanie odrostów: nałożyć u nasady
włosa, rozdzielając je na pasma, pozostawić na 20 min. Po upływie 20 min
nałożyć resztę mieszanki na całą długość włosów, wmasować produkt starannie we
włosy i pozostawić na 10 min.
Drugi - włosy
niefarbowane lub farbowane dawniej niż 3 miesiące temu lub włosy o zupełnie
innym kolorze: nałożyć produkt od nasady aż po same końce, wmasować produkt we
włosy pozostawić na 30 min.
 |
Przygotowanie do wyciśnięcia ... krem utleniający i koloryzujący |
 |
Krem utleniający wyciśnięty ... |
 |
Krem koloryzujący wyciśniety, czas zamieszać w garach :) |
 |
zamieszane, jednolita, dość gęsta, kremowa konsystencja o barwie kremowej |
A teraz efekt
końcowy - efekt koloryzacji. I chciała bym bardzo, bardzo móc powiedzieć, że na
głowie mam piękny cynamonowy brąz. Coś zbliżonego do koloru z opakowania,
pięknego cynamonowego brązu mam na odroście i co po nie których pasmach,
natomiast im dalej w las tym ciemniej ... na nie których pasmach, rzekła bym,
że mam nawet bardzo ciemny brąz. Mam nadzieje, że skoro jest ona bez amoniaku
to wypłukiwać się będzie podobnie do Castingu i z czasem zjaśnieje, bo jeśli
kurza stopa nie zjaśnieje to po nowym roku, dam odpocząć włosom i tak na początku
lutego znów zastosuję dekoloryzację i pójdę w jakieś ciemny blond !!!
Podczas
spłukiwania nie odniosłam wrażenia aby włosy były bardziej sfatygowane niż
przed koloryzacją ... Są matowe, tępe i suche ale to ze względu na to, że
ostatnio dużoooo przeszły :). Odżywka jest fajna, zresztą jak prawie każda
farbowa, ta swym zapachem jakoś kojarzy mi się z Elsevami. Konsystencje ma
gęstą - budyniową o białej barwie. Poza tym, że zastosowałam odżywkę, wtarłam we włosy kikla kropli olejku z Avonu :) tak od połowy długości włosów.
 |
Przed Prodigy 5 po raz pierwszy |
 |
Przed Prodigy 5 po raz drugi |
 |
Przed Prodigy po raz trzeci |
 |
Po Prodogi 5 po raz pierwszy |
 |
Po Prodigy 5 po raz drugi - ciemno ... |
 |
Po Prodigy 5 po raz trzeci - odrost ujdzie w tłumie. A im dalej tym ciemniej. Mam ombre tylko do góry nogami |
bardzo ładny brąz! polecę mamie żeby wypróbowała ją, bo zawsze jej wychodzi czerń ;)
OdpowiedzUsuńW gruncie rzeczy jest ładny ale spodziewałam się czegoś dużo jaśniejszego. Z doświadczenia wiem, że powinno się wybierać farby o ton a nawet dwa jaśniejsze od zamierzonego efektu. Bo te sklepowe cuda wychodzą zawsze ciemniej ...
UsuńCześć, świetny blog! :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię u siebie do Liebster Blog Award! :)
http://inflow-happiness.blogspot.com/
Dziękuję bardzo ... za nominację i za komplement. Strasznie się cieszę i doceniam. Lecę oglądać, czytać i odpowiadać. Takie nominacje dodają mi skrzydeł i energii do działania.
Usuńładny kolor ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJak wspomniałam wyżej wolała bym żeby wyszedł troszkę jaśniejszy. Bo na końcach znów mam czerń czy też prawie czerń - ciemny brąz. Odrosty są ok. Mam nadzieję, że się trochę wypłuka ...
Usuńdziękuję ... :*
OdpowiedzUsuńPowinien Ci wyjść, tylko może być jaśniejszy niż mój. Minusem tych farb jest to, że szybko się wypłukują z włosów, bynajmniej z moich :).
Też robiłam dekoloryzację i też schodziłam z czerni - relacja jest na blogu
Nie śmierdzi wcale ta farba pachnie !!!!
OdpowiedzUsuń