Ulubieńcy Listopada


Nadeszła wiekopomna chwila na - Ulubieńców minionego miesiąca - Listopada.
Listopad minął niezwykle szybko i pod znakiem nowości jakie udało mi się nabyć w szalonej promocji - 40%, nie tylko ności w mojej kosmetyczce ale i nowości rynkowych. Pomino, że jest grono kosmetyków, które "kocham, "uwielbiam", do których wracam czy też te, które są ze mną cały czas ... ah ta nieodparta pokusa posiadania nowości. Dzięki temu nie jestem nudna i mam o czym pisać i co testować.
I tak po primo pierwsze powróciłam do podkładu Rimmel Wake Me Up (rozstałam się z nim na rzecz podkładu Catrice All Matt czy Lirene Glam & Matt) - nie będę się rozpisywać powiem tylko jedno - nigdy w życiu więcej go nie zdradzę - jest Rewelacyjny. Należy do grona moich The Best'ciaków i tak zostanie. Choć w fazie testów jest Vichy Dermabled efekt promocji -40% (ah ta pkusa posiadania nowości ... ).
Zanim wyruszyłam na zakupy i szaleństwa drogeryjne zrobiłam małe rozeznanie w moich kosmetykach żeby czegoś nie zdublować i tak wykopałam Róż Bourjois, zapomniałam o nim a jest świetny. Nie dość, że wydajny, trwały o pięknym kolorze to jeszcze pięknie pachnie. 
Poza tym wreszcie, nareszcie nie wspomnę o moim zapaszku, choć ostatnio podjęłam próbę zaprzyjaźnienia się z Tigerem, to jednak mimo wszystko CK in2u rządzi i od dawien dawna należy do moich ulubieńców wręcz Wszech Czasów, nie tylko miesiąca - The Best'ciaków!!! Pokochałam go od pierwszego powąchania ...
Poza różem do moich ulubieńców Listopada należy rozświetlacz Revlon ColorStay 010 - tafla wody - piękny, cudowny, tworzy delikatną świecącą poświatę na twarzy. Bez drobinek. W rolę bronzera już od jakiegoś czasu wciela się Wiosenna mgła pudrowa marki Paese - zlota, delikatna mgiełka. 
Tusze właściwie też już są tradycją - Colossal & Clump Defy. Colossal bardzo tradycyjny tusz z tradycyjną włochatą szczoteczką. CD świetny tusz z sylikonową, wyprofilowana szczoteczką, które dociera do najkrótszych rzęs w kąciakach oka. 
W walce o idealne brwi pomaga mi kredka Catrice 020 - co prawda raz ją kocham innym razem nienawidzę, jednak częściej kocham. Daje bardzo naturalny efekt przy okazji pomaga ujarzmić włoski.
I ostatnia rzecz - Avon Techniques serum na suche i zniszczone końcówki. Co prawda ma w swoim składzie alkohol ale nadaje włosom miękkość, delikatność a rozdwojonych końcówek nie widać. Włosy ładnie się rozczesują i pięknie pachną. 
I oczywiście pędzelki EcoTools, które pomogły mi w tworzeniu każdego makijażu bardziej i mniej udanego. Solidnie wykonane, mięciutkie i precyzyjne.

Tak się prezentują moi Listopadowi Ulubieńcy






P.S Ruszyła II Edycja Paese Box, tym razem edycja świąteczna. Pięć pełnowartościowych produktów + sześć miniaturek. W sumie 11 produktów. Niech się Glossy i Shiny Box'y schowają. Zamówię sobie a co tam, tym bardziej, że wiosenna mgiełka od września jest w moich ulubieńcach.


P.S II Szykuję się też do złożenia zamówienia w Avonie. W obecnym katalogu pojawiło się kilka kuszących nowości w bardzo kuszących cenach ... Wybrałam takie oto cudeńka:

podwójna konturówka 17,99/7,99

tusz do kresek "Drapieżne Spojrzenie" 19,99/7,99

Lakier do paznokci "ColorTrend"- 25,99/8,99

Tusz do rzęś "Uwaga Kolor" - 18,00/9,99

Cienie do powiek w kredce "Kolorowa Precyzja" 18,00/7,99

woda toaletowa Celebre Ice 50 ml. - 64,00/29,99


Komentarze

  1. marzą mi się te pędzle i róż! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. róż można było zdobyć w promocji -40% w Rosie a pędzelki są teraz w promocji :) też w Rosie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś ..., widziałeś ..., czytałeś..., oglądałeś...,
Proszę zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza ...
Jestem też ciekawa Twojej opinii na poruszany prze ze mnie temat :).
Z góry Dziękuje - Moni :*