Cisza w eterze !!!

Jestem świnią !!! i nie dotrzymuję danego słowa ... 
Święta mi się niechcący przeciągnęły - uroki bycia z rodzinką :). Miał być obiecany post o balsamie/mleczku Garniera olejkowym ale, ale niestety zszedł na dalsze plany na tzw następny raz gdyż doznałam olśnienia. Zapaliła się żarówa i dziergam i pisze i poszukuje a, że jestem dokładna a nawet nazbyt dokładna to musi to potrwać, niestety. To po pierwsze, a po drugie praca od 9 - 17 i miliony innych rzeczy do ogarnięcia, notoryczny brak czasu na wszystko spowodował ciszę w eterze.
Jednakoworz wy nie widzicie ale prace trwają, mam przygotowane, jak znam siebie i moją dokładność 1/300 (jedną trzysetną) posta, ale działam.Temat postu niech pozostanie tajemnicą a powiem, dodam w sekreciku, że na pomysł ten wpadłam pod wpływem mojej pielęgnacji twarzy, zwłaszcza wieczornej ...
I złamałam się jeśli chodzi o wydawanie złotówek - nie skusiła mnie promocja w Rosie czy Naturce, dzisiaj padłam ofiarą tzw 2 za 1 (czy też ten drugi za grosz) w Super Pharm. Złowiłam 4 lakiery. 2 SallyHansen i 2 marki rodzimej Super P Life. I upolowałam zamiennik Bourjois w postaci Eveline i zamiast czekać na promo w Rosie i zamiast wydawać 20 kilka złotych wydałam 6. I w ten oto sposób stałam się posiadaczką pięciu nowych lakierów - i stałam się chyba lakieromaniaczką :)!!! Niestety tzw "słocze" czy też zajawki kolorków wykonam w innym termie. Zdołałam już lekko pociapać paznokcie i z jednych jestem zadowolona z innych lekko rozczarowana...
Przyleciały też moje Kosmetyki Z Ameryki - zamówienie, z tegoż sklepu! i oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed rozpieczentowaniem paczuszki i rzucić okiem do środka ... Podkład Rimmela Clean Finish po "zełoczowaniu", pomacaniu i obczajeniu na ręce, zapowiada się dość ciekawie. Jutro bez wątpienia będzie grał pierwsz skrzypce w moim makijarzu. Rozświetlacz Maybelline też jest zacny, chłodny biały, bez drobinek czy też bardzo drobno zmielony ... Błyszczyk L'olka - hmm szału nie ma, dupy nie urywa. I ostatni to taki różo - rozświetlacz z Rimmela - Wake Me Up instant radience shimer touch (coś jak te nowe Rimmelowe róże w tubce, które się ostatnio pojawiły - tylko te są matowe, a ten świecący) i niestety na zajawki i "słocze" też niestety musicie poczekać. 
Jutro niestety też będzie cisza w eterze, ostatnia. W niedzielę, zaatakuję was myślę, lakierami później żeby nie było nudno ... będzie wielka odsłona i premiera tajemniczej tajemnicy (o ile zdąże ją dopiąć na ostatni guzik - Daj Boże !!!) i Kosmetyki z Ameryki. 
W tle też powstają, kiełkują inne moje projekty - jest też zaczęta kolejna część przygód Maxa F - być może uda mi się jakoś ogarnąć i poukładać moją wiedzę o Maybelline ... i jeszcze inne tajemne projekty, którymi chcę was zaskoczyć :).

P.S Dziś zaskoczono mnie w pracy pozytywnie, pozytywnie  - wysyłają mnie na trzy dni szkolenia - a tematem czy też przedmiotem szkolenia będzie - Wizaż !!!! Jupikajejej !!! Wow, woW !!!
Tak, że przepraszam  proszę o wybaczenie - zrozumienie i zapraszam w niedziele ... Na manie lakierniczą w kolorze turkusu :)

Komentarze

  1. mnie do rossmanna nie ciągnęło bo w sumie wszystko mam, ale zawsze mi się marzył róż z Bourjois i pomyślałam, że za prawie połowę ceny to aż żal nie skorzystać i wzięłam "na pół" z siostrą. dzisiaj dostałam sms'a od SP i mam zamiar też wybrać się po jakieś lakierki :) już nie mogę się doczekać aż ta tajemnicza tajemnica wyjdzie na jaw!

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie zobacz sobie lakiery lajfa sa urocze i taniuskie. Warto tez pokusic sie o czy tez na Sally Hansen czy Essie. Znam i lubie Essie jednak mimo takiej promocji sa troche przy drogie. Az taka lakiero maniaczka nie jestem. Szczyt to SH ;). Tajemnicza tajemnica bedzie kwaskowa czy tez kwasna - taka mala podpowiedz.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś ..., widziałeś ..., czytałeś..., oglądałeś...,
Proszę zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza ...
Jestem też ciekawa Twojej opinii na poruszany prze ze mnie temat :).
Z góry Dziękuje - Moni :*