Moni maluje ... # 3

Nuda wieczorową porą ...
Zabawa w malarza jest bardzo FaaajNAaaaa
Jedno co wiem na pewno jutro idę po pędzle !!!, do nakładania cieni, cieniowania mam zdecydowanie za mało. I tymi co mam nie da się idealnie wszystkiego zrobić








P.S. Tak mi się spodobało i tak się rozkręciłam, że jutro - istnieje taka możliwość, że też coś zmaluję. Tym bardziej, że idę po przybory - trzeba będzie przetestować.

Komentarze

  1. :) Dobrze wiedzieć że nie tylko u mnie akcja malowanie zamienia się w bałagan:)

    OdpowiedzUsuń
  2. proszę Cię, wyciągnęłam wszystkie kosmetyki jakie miałam w domu, z każdej dziury i szczeliny, nawet te które spisałam na straty. O Chrystusie ... ale czego nie robi się dla "sztuki" i jej tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli byłeś ..., widziałeś ..., czytałeś..., oglądałeś...,
Proszę zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza ...
Jestem też ciekawa Twojej opinii na poruszany prze ze mnie temat :).
Z góry Dziękuje - Moni :*